Niewiele osób to interesowało, gdyż wszyscy byli ostatnimi czasy dość zabiegani, zarówno przed, jak i poślubie Kristoffa von Fennwart z Adelaide von Kassler... ale okazało się, że w miejscu, gdzie jedna z głównych ulic Waldenhof - Eisenstrasse krzyżuje się z Portową, na wytyczonym sporym placu zaczęto kopanie. Wśród mieszczaństwa nawet spekulowano, że tam właśnie jest zaginiona krypta Fennwartów i ktoś zamierza zbadać historię miasta odkrywając ją, lecz szybko okazało się, że to nieprawda.
W przerwach między walkami na ulicach miasta daje się słychać "ochy i achy", gdyż nikt nie wierzył w pogłoskę o teatrze, a tu taka niespodzianka. Widocznie pan von Tier nie rzucał słów na wiatr i zebrał fundusze, aby postawić gmach, gdzie wreszcie znajdzie miejsce prawdziwa sztuka.
Głosy wśród mieszczan brzmią mniej więcej tak:
- Słyszała sąsiadka? Nie tylko bordele powstajo w mieście!