W cieniu Drakenhofu Wiki
Advertisement

Plotki chodzą po mieście Waldenhof, że na Stirlandzki Dzień Podrostka, Tankred von Hund, Pan Hundham, zorganizował dla dzieci swych i nie tylko, pokaźny festyn dla wszystkich dużych i małych pociech.

Nie obyło się bez tańczących psów, waty torfowej oraz zapiekanej rzepy z pieca. Co bardziej rozrzutni kupili nawet używane spodnie dla młodzieży.

Lecz najpierwiej Pan Tankred wygłosił bardzo krótką przemowę i sprezentował swoim dzieciom wyjątkowe rzeczy - nowy łuk dla Wulfa, zieloną suknię z Tilei dla Moniki, oraz nikt nie wie dlaczego płaszcz ze skórą szarego wilka dla przebywającej w Hundham od ostatniego spotkania w Waldenhof, Esther von Trautzen.

Pod jej koniec, Tankred zapowiedział dość zagadkowo, że miał jeszcze jeden ale już trafił do odpowiedniego dziecka, lecz nikt nie wiedział o kogo chodziło. Czyżby miał jakieś nieślubne dziecko, a może ma zamiar jakieś przyjąć pod dach?

Tak czy siak zakończył wszystko słowami: "Wszystkiego dobrego dla dzieci moich i waszych, tych które wyrosły - powiedział patrząc na Wulfa, Monikę i Esther - dla tych młodych co dopiero przyszły na świat - powiedział spoglądając na zachód - jak i tych które dopiero na niego przyjdą" zakończył spoglądając po zebranych przy Domu spotkań w Hundham.

Advertisement