Istoty nadnaturalne, jak Sylvania długa i szeroka, zawsze zajmowały bardzo wysokie stanowisko w hierarchii postrzeganej przez mieszkańców. Nie będziemy tutaj zajmowali się kwestiami dotyczącymi konkretnych wyznań, czy bóstw jako istot. Zaprezentujemy takie elementy folkloru krainy, które nie do końca są namacalne dla bogobojnego i przesądnego ludu. Mamy przecież do czynienia ze światem, w którym ateizm nie może zaistnieć z racji całkiem realnych i prawie powszechnych manifestacji różnego rodzaju sił nadprzyrodzonych.
Będzie to zatem spis tego, czego każdy się obawia, a nie zawsze można potwierdzić, że istnieje. Czyli krótko mówiąc, w sytuacji gdy człowiek uświadomi sobie, że mówimy tu o Sylvanii: tylko głupi w to nie wierzy.
- Czarny flisak
- Leczożerca
- Upiór Waldenhofu
- Sum morderca
- Bepsko
Dobrej nocy...